Menu Zamknij
Oprócz podłóg drewnianych, które jako nieliczne zachowały się jeszcze na Pradze oraz w kilku miejscach na Mokotowie, warto zająć się tematyką dwudziestolecia międzywojennego.
Na granicy Śródmieścia i Mokotowa znajduje się budynek z 1936 roku, w jednym z mieszkań zachowała się w niezłym stanie podłoga dębowa ułożona w tradycyjną jodełkę.
Większość posadzki jest bez jakiegokolwiek zabezpieczenia czy to w postaci lakieru czy choćby pasty. 
 
 
Wygląda na to że poprzedni najemcy, większość podłogi przykryli wykładzinami i dywanami, natomiast to co było na widoku pokryli lakierem.
Podłoga była prawdopodobnie raz poddana obróbce przez tzw. wiórowanie.
W wielu miejscach pojawiły się duże szczeliny oraz nierówności.
Zanim przystąpimy do renowacji, zajmiemy się wymianą kilkunastu klepek, które są za krótkie, przez co listwa przypodłogowa nie pokryła by szczeliny między podłogą a ścianą.
Wymieniamy również mocno odbarwione deszczułki, uszkodzone oraz rozwarstwione.
Na styku przedpokoju i kuchni, wymieniamy również klepki które będą się łączyły z ceramiką, w tej chwili są zdecydowanie za krótkie.
 
 
Po wymianie klepek, zajmiemy się miejscowym wzmocnieniem kilkunastu miejsc, które są niestabilne, czuć ruch posadzki oraz przemieszczanie się deszczułek.
W związku z tym że po odkryciu części posadzki okazało się, że deskowanie pod parkietem jest wykonane całkiem solidnie, zdecydowanie ułatwi to nam prace przy wzmacnianiu stabilności podłogi.
Nasz system opiera się na prostym rozwiązaniu które będzie gwarantowało stabilność przez długi czas a także nie będzie po renowacji widoczne.
 
 
No dobrze, podpowiem tylko trochę.
Nawiercamy klepkę, wciskamy klej i wbijamy długi drewniany kołek z tego samego materiału co posadzka. 
 
Efekt końcowy jest moim zdaniem kapitalny. Maszyna planetarna dała radę 🙂
 
 
 
 
 
Chemia użyta do renowacji firmy DEVA.
Szpachla gotowa Blanchon dostępna w naszej ofercie, lakier podkładowy Holzner, lakier nawierzchniowy Deva Aquastar Satinado.